ARCHITEKTURA KOŚCIOŁA

ROMANTYZM – HISTORYZM – NEOGOTYK

 

Architektura oriońskiej świątyni tkwi głęboko swymi korzeniami w XIX-wiecznej tradycji architektonicznej. Spoglądając na różnorodną architekturę tego stulecia można wskazać pewien wspólny „mianownik” dla architektury XIX w. – jest to „historyzm”. Obejmuje on swoim zasięgiem wszystkie „neostyle”, jakich używano w architekturze. Jednak posługiwanie się formami historycznymi nie stanowiło wówczas prostego naśladownictwa. Kształtowało nową formę i bogaty styl epoki, na który dodatkowo nakładały się próby stworzenia w wielu krajach stylu narodowego (na naszych ziemiach od połowy stulecia).

W dobie romantyzmu poszczególnym stylom i formom architektonicznym przypisywano konkretne znaczenia lub nadawano im nawet wymiar symboliczny. Szczególnie nas interesujący gotyk – styl późnego średniowiecza (XIII – XV w.) – niósł tradycję rycerską i przede wszystkim – chrześcijańską. Tym bardziej, że przesłanie zapisane w architekturze było dla ówczesnych odbiorców równie ważne jak funkcje samych budowli. Można nawet uznać, że ideową podstawę historyzmu stanowiło w istocie filozoficzne podejście epoki romantyzmu.

Styl neogotycki – czyli twórcze odwołanie się do wzorów i form sztuki późnych wieków średnich, był dominujący wśród architektonicznych kostiumów historyzmu. Należy podkreślić, że styl neogotycki powszechnie odczytywano jako chrześcijański i szczególnie odpowiedni dla budowli sakralnych. Znakomicie kojarzył się on ze wspaniałymi katedrami, jakie wznoszone były w epoce średniowiecza. Po 1880 roku na ziemiach polskich – szczególnie w Królestwie Polskim i Galicji – powstało kilkaset murowanych kościołów. Większość z nich miała formę neogotycką. Ich charakterystyczne wertykalne bryły z czerwonej cegły, z wysokimi ostrołukowymi oknami, przyporami[2] i wieżami lub trójkątnymi szczytami można dziś oglądać w wielu miejscach – rysunek 1. Reprezentują one fazę stylową ścisłego historyzmu, który powstał na podstawie XIX-wiecznych badań naukowych. Przy takim projektowaniu łączono elementy typowe dla stylu, odrzucając ich swobodną interpretację.

ARCHITEKCI  I  POWSTANIE  KOŚCIOŁA  PW.  DZIECIĄTKA  JEZUS

 

Prezbiterium świątyni zaprojektował Józef Pius Dziekoński (1844–1927), znakomity architekt i konserwator zabytków, wybitny przedstawiciel historyzmu i znawca średniowiecznej architektury. Odebrał on gruntowne wykształcenie w Cesarskiej Akademii Sztuk PięknychPetersburgu. Projektował przede wszystkim kościoły i budynki sakralne (ponad setkę). Od 1893 r. architekt archidiecezji warszawskiej, po utworzeniu Politechniki Warszawskiej – pierwszy dziekan Wydziału Architektury. Najbardziej znane jego dzieło – kościół św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na Warszawskiej Pradze (1888–1894) stał się charakterystycznym przykładem odmiany neogotyku – tzw. stylu wiślano-bałtyckiego. Stanowił on jedną z propozycji poszukiwanego stylu narodowego. Obok praskiej świątyni, zaprojektował również w Warszawie wolski kościół św. Stanisława Biskupa (zwyczajowo kośc. św. Wojciecha, 1898–1903)

Według projektu J.P. Dziekońskiego wzniesiony został kompleks Szpitala Dzieciątka Jezus, w nowoczesnym wówczas układzie pawilonowym (1897−1901) – rysunek 2. W kompleksie budynków znalazły się również nieistniejąca już niewielka cerkiew prawosławna (pw. MB Nieustającej Pomocy) oraz kaplica katolicka, stanowiąca prezbiterium obecnej świątyni ks. Orionistów. J.P. Dziekoński był człowiekiem wierzącym, niezwykle pracowitym i skromnym. Mimo powszechnego szacunku i odznaczeń, stronił od wszelkich wyróżnień i zaszczytów, nie przykładał przy tym wagi do spraw finansowych. Pod chórem muzycznym świątyni ks. Orionistów znajduje się tablica z czarnego granitu upamiętniająca tę niezwykłą postać – „ojca mazowieckich kościołów”.

Obecny kościół pod wezwaniem Dzieciątka Jezus, parafii św. Alojzego Orione jest orientowany, jakkolwiek z lekkim odchyleniem. Prezbiterium zwrócone jest w kierunku wschodnio-północno-wschodnim (ENE). Świątynia powstała w dwóch wyraźnie rozdzielonych etapach. Jak powyżej wspomniano, obecne prezbiterium (z nieistniejącą fasadą) zostało wzniesione w latach 1897–1902, jako kaplica kompleksu Szpitala Dzieciątka Jezus. Kaplica miała jednak trzy przęsła, była zatem o jedno przęsło dłuższa od obecnego prezbiterium. Posiadała strzelistą sygnaturkę u nasady apsydy – usuniętą podczas rozbudowy – i zachowaną zakrystię od południa, z trójkątnym szczytem, okrągłą, otynkowaną na biało blendą  i ostrołukowym oknem – rysunek 3. Taki sam aneks, niezachowany, znajdował się od strony północnej. Po drugiej stronie głównego budynku szpitala – przy rogu obecnych ulic W.H. Lindleya i W. Oczki – znajdowała się wspomniana cerkiew, rozebrana w 1927 roku – rysunek 2. W miejscu niewielkiej prawosławnej świątyni, powstało południowe skrzydło okazałego gmachu Kliniki Ortopedycznej (1953–1957).

Kaplica katolicka zaprojektowana została na 150 osób (stojących). Stąd też szybko okazała się zbyt mała. Postanowiono zatem rozbudować ją, pozostawiając skróconą o przęsło – jako prezbiterium dla trzynawowej halowej świątyni, z masywną wieżą od frontu. Projekt kościoła, utrzymany w tym samym stylu neogotyckim, wykonany został przez znanych architektów – Władysława Marconiego (1848–1915) i Felicjana Rakiewicza (1870–1932). Pierwszy z nich, syn Henryka, słynnego architekta i autora projektów wielu budowli w Warszawie i całym zaborze rosyjskim, był absolwentem Cesarskiej Akademii Sztuk PięknychPetersburgu. Zapisał się w pamięci potomnych jako autor projektu Hotelu Bristol, lecz przede wszystkim był zasłużonym dla Warszawy konserwatorem pałaców i kamienic. Felicjan Rakiewicz, również syn znanego architekta – Wincentego, był uczniem J.P. Dziekońskiego. Po ojcu przejął projekty i zainteresowanie szpitalnictwem. Był profesorem Warszawskiej Szkoły Sztuk Zdobniczych i Malarstwa.

Wstępne prace związane z rozbudową świątyni, rozpoczęte w czerwcu 1914, przerwała I wojna światowa. Wznowiono je dopiero po latach przerwy. Została wówczas rozebrana strzelista sygnaturka oraz fasada kaplicy. Posiadała ona charakterystyczny schodkowy szczyt z blankami, fryz arkadkowy i rozetę nad okazałym, wysuniętym przed lico elewacji, uskokowym portalem wejściowym. Rozebrano również zachodnie przęsło kaplicy. Przed kolejnym przęsłem znajduje się obecnie wielka arkada tęczowa[6]. Otwiera ona korpus nawowy świątyni na prezbiterium. Do kaplicy – już w charakterze prezbiterium – dobudowana została ponadto od wschodu zakrystia oraz obiegający prezbiterium korytarz, otwierający się do wnętrza przepruciem od południa i wejściem od północy. Budowa kościoła została ukończona w 1925 roku.

W czasie II wojny światowej świątynia doznała poważnych uszkodzeń. Podczas obrony Warszawy, 24 września 1939 roku, uszkodzona została wieża, rozbite dzwony i zerwany dach. Szczęśliwie, nie ucierpiało w istotniejszy sposób wnętrze. Poza uszkodzoną wieżą, szkody zostały usunięte dosyć szybko i kościół mógł normalnie funkcjonować w okresie okupacji. W czasie Powstania Warszawskiego świątynia znajdowała się na terenie kontrolowanym przez okupantów. Po jego stłumieniu, podobnie jak okoliczne budynki i pawilony szpitala, uniknęła zniszczenia przez Vernichtungskommando. W latach 1960-tych, wg projektu prof. Stanisława Marzyńskiego (1904–92), dokonano odbudowy uszkodzonej świątyni, w szczególności wieży, z niewielkimi jedynie uproszczeniami. Pokrycie dachu zmienione zostało z dachówki na blachę miedzianą. Dodać należy, że prof. Marzyński był członkiem powołanej w 1947 r. przez kardynała A. Hlonda Rady Prymasowskiej Odbudowy Kościołów Warszawy. Następnie od 1956 r. Prymasowskiej Rady Budowy Kościołów Warszawy i Archidiecezji Warszawskiej. Położył on wielkie zasługi w odbudowie większości warszawskich świątyń, a następnie przy projektowaniu szeregu nowych kościołów.

W połowie lat 1980-tych miała miejsce budowa domu zakonnego księży Orionistów, wraz z Dyrekcją Prowincjalną. Wiązało się to również z przekształceniem pomieszczeń nad zakrystią od wschodu i dobudową drugiej zakrystii – od północy, przy prezbiterium kościoła. Wówczas jednak rozebrano małą zakrystię – aneks, z pierwszego okresu budowy (1897–1902), widoczny na rysunku 3b. Był on analogiczny do zachowanego aneksu od południowej strony prezbiterium kościoła (początkowo kaplicy).

 

ZEWNĘTRZNA  ARCHITEKTURA  ŚWIĄTYNI

 

Bryła kościoła składa się z trzech elementów: rozbudowanej wieży z niższymi bocznymi aneksami, korpusu nawowego z ryzalitami o charakterze kaplic od południa i północy (tworzą pseudotransep oraz prezbiterium z trójboczną apsydą. Do prezbiterium przylega dawna mała zakrystia od południa, korytarz oraz aneksy mieszczące obecną zakrystię i zaplecze kościelne od wschodu i północy. Elewacje świątyni są ceglane, otynkowane jedynie w wyższych partiach – nad gzymsem kordonowym z blaszanym okapem. Białym tynkiem są również pokryte wielkie blendy na wieży.

Użyte do budowy cegły to przede wszystkim wiśniówki o współczesnych wymiarach. Późnośredniowieczne „dwuręczne” cegły były wyraźnie większe i cięższe. Zastosowano przy tym współczesny – krzyżowy wątek (układ cegieł w murze), różny od gotyckiego. Cegły, z których wymurowane zostało prezbiterium – czyli dawna kaplica – wykonane zostały staranniej niż w przypadku korpusu. Są one jaśniejsze i wykazują znacznie bardziej jednolity odcień. Ponadto opaski okienne korpusu są prostsze, bez ząbkowania i zrezygnowano w nich z wykorzystania cegieł profilowanych, tworzących dekoracyjny wałek.

Cały kościół obiega cokół, o wysokości około metra. Zwracają uwagę liczne uskokowe przypory z kapnikami przykrytymi miedzianą blachą. Miedzianą blachą pokryte są również dwuspadowe, kalenicowe dachy świątyni (pierwotnie kryte dachówką). Obecność przypór oraz rozety i duże okna, zamknięte łagodnym łukiem ostrym, wyraźnie wskazują na szkieletowy charakter ceglanej konstrukcji (ściany nie przenoszą obciążeń). Cała bryła świątyni – złożona z oddzielnych elementów – wieży, korpusu nawowego i prezbiterium sięga do tradycji architektonicznej późnego średniowiecza.

 

WIEŻA  ŚWIĄTYNI

 

Frontową – zachodnią fasadę kościoła tworzy masywna, trójczłonowa wieża, dzwonnica. Jej zryzalitowana (wysunięta) część środkowa ma cztery kondygnacje i flankowana jest przez dwie dostawione skośnie uskokowe skarpy (przypory). Sięgają one poziomu trzeciej kondygnacji. Trzystopniowe, granitowe schody, pierwotnie wykonane z piaskowca, prowadzą do wejścia w postaci uskokowego portalu, o ostrołukowym wykroju. Znajdujący się nad nim gzyms, z wydatnym blaszanym okapem, oddziela przyziemie od wyższych kondygnacji.

Istotny akcent fasady stanowi otynkowana na biało, zamknięta ostrołukowo blenda, która obejmuje drugą i trzecią kondygnację wieży. Znajdują się w niej dwa ostrołukowe okna. Okno drugiej kondygnacji jest niższe i szersze od okna powyżej i posiada wokół ceglaną opaskę. Niższe piętra oddzielone są od nieco węższej czwartej kondygnacji oprofilowanym gzymsem. Widoczne są nad nim dwa ostrołukowe otwory, zamknięte żaluzjami, a powyżej usytuowano osiowo okrągłą, otynkowaną na biało, blendę. W analogiczny sposób opracowane zostały pozostałe trzy elewacje czwartej kondygnacji, która zamknięta jest oprofilowanym gzymsem. Od frontu oraz od wschodniej strony wieża zwieńczona jest trzystopniowym szczytem. Dwa niższe stopnie zamknięte są ćwierćkoliście, zaś najwyższy – trójkątnie. Lizeny dzielą pole szczytu na pięć otynkowanych na biało blend. Na najwyższym stopniu szczytu umieszczony został krzyż na kuli – od frontu oraz sama kula – od strony wschodniej. Od strony bocznych elewacji szczyt zamyka dwuspadowy dach. Charakterystyczna dekoracja blendowego szczytu z falistymi uskokami stanowi naśladownictwo późnogotyckich rozwiązań. Ma ona nawiązywać symbolicznie do kiści winogron. W analogiczny sposób rozwiązane zostały szczyty bocznych aneksów wieży.

Boczne aneksy – zewnętrzne części wieży, dostawione do części środkowej od północy i południa, są od niej węższe i niższe – posiadając trzy kondygnacje. Ich frontowe elewacje są cofnięte względem części środkowej i ujęte zostały od zewnątrz uskokowymi skarpami. Od frontu powierzchnię ich gładkich ceglanych ścian urozmaicają po dwa ostrołukowe okna – małe i wąskie na pierwszej kondygnacji i znacznie większe na wysokości trzeciej kondygnacji. Od strony bocznych elewacji przyziemie obu bocznych aneksów wieży zostało wysunięte względem wyższych kondygnacji, przyjmując charakter przybudówek, nakrytych dachem jednospadowym. Od strony północnej, ponad cokołem, znajduje się ostrołukowe okno z ceglaną opaską, natomiast w południowej elewacji usytuowane jest boczne wejście do kościoła. Umieszczono tam prosty portal o ostrołukowym wykroju, do którego prowadzą trzystopniowe schody. Podobnie jak w przypadku środkowej części wieży, drugą i trzecią kondygnację bocznych elewacji obu aneksów obejmuje obszerna ostrołukowa blenda, tynkowana na biało. Na wysokości pierwszego piętra umieszczono w niej ostrołukowe okno. Nad oprofilowanym gzymsem, który zamyka trzecią kondygnację, znajduje się szczyt. Jak wspomniano, powtarza on formy szczytu środkowego. Jedynie w środkowej blendzie umieszczono półkoliście zamkniętą wysmukłą niszę, sięgającą połowy jej wysokości. Od wschodu i zachodu szczyty bocznych aneksów przykryto dwuspadowymi dachami.

 

BOCZNE  ELEWACJE  KORPUSU  NAWOWEGO

 

Wszystkie trzy przęsła korpusu nawowego ujęte są uskokowymi skarpami. Ich zewnętrzne elewacje opracowano w taki sam sposób. Pierwsza, nieotynkowana kondygnacja jest lekko wysunięta przed lico muru drugiej i oddzielona od niej gzymsem kordonowym, z wydatnym blaszanym okapem. W jej cokole znajdują się okna zamknięte łukiem odcinkowym, które doświetlają podziemia świątyni. Ściany drugiej kondygnacji zostały otynkowane na biało. Górną krawędź utworzonej w ten sposób blendy zdobi ceglane ząbkowanie. W blendach znajdują się wysokie okna, zdobione prostą ceglaną opaską i zamknięte łagodnym łukiem ostrym. Sięgają one od gzymsu okapowego, niemal do ceglanego pasa dekoracyjnego, który znajduje się pod wspartym na kroksztynach podokapowym gzymsem koronującym.

Środkowe przęsło korpusu nawowego zostało rozwiązane odmiennie niż dwa pozostałe. W nieco zaskakujący sposób nadano mu formę nie tyle bocznej kaplicy, co nawet pseudotranseptu2 – rysunek 5. Przęsło to zostało zryzalitowane (wysunięte) i ujęte w narożach ustawionymi skośnie uskokowymi skarpami. Analogicznie jak w przypadku pozostałych przęseł rozwiązano dolną kondygnację. Jest ona lekko wysunięta względem drugiej i oddzielona od niej gzymsem kordonowym z wydatnym blaszanym okapem. Druga kondygnacja nie posiada otynkowanej blendy, za to wypełnia ją duża rozeta, której kwatery tworzą motyw korony kwiatu o sześciu płatkach. Nad rozetą, w polu trójkątnego szczytu, który zamyka drugą kondygnację, znajduje się wąska nisza. Szczyt wieńczy prostokątny cokół, na którym umieszczona jest blaszana kula. Przed zniszczeniami wojennymi na kuli znajdował się metalowy krzyż – rysunek 4. Dolne naroża szczytu ujmują proste sterczyny, przykryte dwuspadowymi daszkami. Szczyt przykryty jest dwuspadowym dachem, z kalenicą usytuowaną poprzecznie do osi kościoła. Łączy się on z połacią dwuspadowego dachu, który przykrywa korpus nawowy. Należy dodać, że duże rozety doświetlające wnętrze pseudotranseptu i stanowiące istotny akcent bocznych elewacji świątyni stanowią nawiązanie do rozety, która znajdowała się w rozebranej fasadzie pierwotnej kaplicy kompleksu szpitalnego.

 

ELEWACJE  PREZBITERIUM  I  PRZUBUDÓWKI

 

Obecne prezbiterium kościoła stanowi kaplica szpitalna, skrócona w trakcie późniejszej rozbudowy o jedno przęsło. Obejmuje ono zatem dwa przęsła i apsydę w formie trzech boków sześcioboku. Przęsła prezbiterium również zostały opięte uskokowymi skarpami, które są jednak niższe i węższe niż przypory korpusu nawowego. Obecnie widoczna jest jedynie druga kondygnacja pierwotnej kaplicy w oryginalnej formie. Została ona rozwiązana w bardzo podobny sposób, jak w przypadku wzniesionego później korpusu nawowego . Projekt rozbudowy kościoła powstał blisko 20 lat po wykonaniu przez J.P. Dziekońskiego planów kompleksu szpitalnego wraz z kaplicą i cerkwią. Autorzy projektu rozbudowy świątyni dostosowali elewacje korpusu nawowego do rozwiązań zastosowanych w kaplicy.

Ściany drugiej kondygnacji prezbiterium zostały otynkowane na biało. Górną krawędź tak powstałej blendy zdobi ceglane ząbkowanie. W blendach osadzono okna, zamknięte łagodnym łukiem ostrym. W odróżnieniu od prostych opasek w korpusie nawowym, okna zdobione są ceglanym wałkiem z kształtowanych cegieł oraz starannie wykonaną opaską z ząbkowaniem – rysunek 6. Okna sięgają od gzymsu okapowego lub dachu przybudówki, prawie do ceglanego pasa dekoracyjnego. Znajduje się on pod wspartym na kroksztynach podokapowym gzymsem koronującym, który wieńczy kondygnację. Od strony wschodniej, na kalenicy dachu który przykrywa prezbiterium, umieszczony został krzyż na kuli. Wspomnieć należy, że w tym miejscu – u nasady apsydy – kaplica kompleksu szpitala posiadała strzelistą sygnaturkę . Została ona jednak usunięta podczas rozbudowy świątyni.

Do dolnej kondygnacji prezbiterium ze wszystkich stron dostawione zostały przybudówki, które budowane były w różnym czasie.

Do pierwszego od strony korpusu nawowego przęsła południowego boku prezbiterium przylega mała parterowa dobudówka z okrągłym oknem w górnej części. Przybudówka mieści korytarz, powstała najprawdopodobniej wraz z korpusem nawowym i przykryta została dachem jednospadowym. Łączy się ona z pierwotną zakrystią, przy drugim przęśle prezbiterium. Jak wspominano, zakrystia została zbudowana jeszcze jako element kaplicy szpitalnej na przełomie XIX i XX w., wraz z identycznym, nieistniejącym aneksem od strony północnej. Wysokością sięga ona połowy wysokości drugiej kondygnacji prezbiterium. Na narożach opięta została niższymi, skośnie ustawionymi skarpami bez uskoków. W ścianie posiada ostrołukowe okno, otoczone dekoracyjnym ceglanym wałkiem, a powyżej – okrągłą, otynkowaną na biało blendę. Dawna zakrystia zamknięta jest trójkątnym szczytem, którego kształt – w rozwiniętej formie – powtórzono w szczytach zamykających kaplice tworzące pseudotransept w korpusie. Jak wspomniano, analogiczna przybudówka z trójkątnym szczytem istniała symetrycznie po stronie północnej . Została ona rozebrana w połowie lat 1980-tych, w celu budowy nowej, obszerniejszej zakrystii.

Kolejna, niewielka parterowa przybudówka, przykryta dachem jednospadowym, przylega do trójbocznej apsydy. Powstała ona wraz z korpusem nawowym i mieści korytarz z wejściem. W jej elewacji umieszczono prosty, ostrołukowy portal, do którego prowadzą trzystopniowe schodki z poręczami. Po obu stronach portalu, w górnej części ściany, znajdują się okrągłe okna.

Z kolei od strony północnej, w połowie lat 1980-tych do ostatniego przęsła korpusu oraz całego boku prezbiterium dobudowano długie pomieszczenie obecnej zakrystii, wejście do podziemi oraz ganek. Całość o prostej, niehistoryzującej architekturze, z nieotynkowanym licem ceglanego muru. Przybudówka posiada prostokątny otwór drzwiowy – wejście do podziemnej kondygnacji, doświetlane przez podwójny rząd wąskich okien wypełnionych luksferami. Ponadto dwa okna o współczesnym, prostokątnym wykroju doświetlają obecną zakrystię. Przylega ona do ganku wspartego na czterech okrągłych filarach, który nakryty jest wspólnym z nią daszkiem pulpitowym . Ganek okrywa prostokątne wejście, flankowane przez dwa okna. Umieszczone w blendzie okrągłe okno po prawej (zachodniej) stronie doświetla korytarz, do którego prowadzi wejście. Został on wzniesiony razem z korpusem nawowym i łączy pomieszczenia zakrystii. Z kolei ostrołukowe okno po lewej (wschodniej) stronie od wejścia, znajduje się w dolnej kondygnacji dużej dobudówki, która została dostawiona do wschodniej ściany apsydy zamykającej prezbiterium.

Wspomniana duża przybudówka na rzucie prostokąta, dostawiona w osi kościoła od wschodu do apsydy, powstała razem z korpusem nawowym . W dolnej kondygnacji zawiera ona dawną zakrystię, ponadto wyposażona jest w klatkę schodową. Pierwotnie miała ona od góry malownicze zamknięcie. Jej wschodnią, trójosiową ścianę zamykał na środku dwuspadowy szczyt. Był on flankowany przez dwa półszczyty osi zewnętrznych. Obecnie, pozostałością po tym ciekawym rozwiązaniu są jedynie wystające przed lico ściany gzymsy. Biegną one skośnie, wzdłuż krawędzi nieistniejących już szczytów. W połowie lat 1980-tych dokonano przebudowy, w wyniku której całą elewację wieńczy obecnie prosty gzyms podokapowy, pod którym biegnie fryz z luksferów. Wschodnia elewacja przybudówki podzielona jest przez skarpy na trzy osie. Dwie niższe przypory opinają ją na rogach, wyższe – z uskokiem – flankują oś środkową. Ta ostatnia dekorowana jest ostrołukową, otynkowaną blendą, obejmującą dwie kondygnacje. W niższej znajdują się dwa ostrołukowe okna, w górnej – okrągłe okno, przy czym wszystkie zdobione są ceglanymi opaskami. Północna i południowa elewacja przybudówki są identyczne. Nad wspomnianym ostrołukowym oknem dolnej kondygnacji znajduje się gzyms kordonowy. Druga kondygnacja z okrągłym oknem ujęta jest w lizeny i zwieńczona wydatnym gzymsem podokapowym, pod którym znajduje się fryz z luksferów.

Ostatnia rozbudowa nawiązuje swym charakterem do powstałych w bezpośrednim sąsiedztwie współczesnych budynków zakonnych księży Orionistów i została wykonana wraz z remontem kościoła. Nie zastosowano żadnych detali i form historyzujących, które nawiązywałyby do neogotyckiej architektury kościoła i jego przybudówek. Pozostawiono jedynie ceglane, nieotynkowane lico muru w dobudowanych elementach.

 

ARCHITEKTURA  WNĘTRZA  ŚWIĄTYNI

KORPUS  NAWOWY

Główne wejście do kościoła prowadzi od zachodu, przez przedsionek – kruchtę, która znajduje się w przyziemiu wieży. Wchodzi się do niej przez uskokowy portal, o ostrołukowym wykroju. Kruchta jest jednoprzęsłowa, na rzucie prostokąta, przekryta sklepieniem krzyżowym. W jej bocznych ścianach znajdują się głębokie ostrołukowe wnęki, zaś do wnętrza świątyni otwiera się ostrołukowym wykrojem, analogicznym do wejściowego. Już pierwszy rzut oka do wnętrza wskazuje na rygorystyczną osiowość i symetrię rozwiązań architektonicznych. Cały kościół obiega wewnątrz lekko wysunięty, sfazowany od góry cokół, o wysokości około pół metra. Podkreślić również należy, że podczas ostatniego remontu przywrócona została pierwotna kolorystyka ścian i sklepień, dobrze widoczna na rysunku 9. Została ona ustalona przez konserwatorów metodą odkrywek stratygraficznych.

Obecna posadzka została w latach 1990-tych ułożona z prostokątnych płyt sprowadzonego z Włoch marmuru. Kamień ma charakterystyczny niejednolity, ciemny czerwony kolor. Jedynie w nawie głównej – w osi świątyni wykonano dwa pasy z kremowego marmuru . Jasnym marmurem wyłożono również podwyższoną strefę ołtarzową w apsydzie. Oryginalna posadzka, zachowana pod obecną, wykonana była z kładzionych na przemian czarnych i jasno-szarych kwadratowych płytek, ułożonych w karo.

Trójnawowy korpus ma trzy przęsła, wzniesiony został w systemie halowym – wszystkie nawy mają jednakową wysokość . Uwagę zwraca silne zintegrowanie wnętrza korpusu, podkreślone przez charakterystyczne sklepienie. Jest on podzielony jedynie dwiema parami smukłych, okrągłych filarów.

Jednolite sklepienie zespala wnętrze i daje efekt zacierania się podziału korpusu zarówno na przęsła, jak i nawy. Stanowi to nawiązanie do rozwiązań późnego północnego gotyku (2 poł. XV – pocz. XVI w.). Sklepienie korpusu oparte jest na ścianach naw bocznych oraz na czterech filarach międzynawowych. Nawiązuje ono do wczesnych sklepień kryształowych, o dużych polach wysklepek. Jednocześnie jednak wysklepki są płytkie i pozbawione wewnątrz geometrycznych załamań. Ostre krawędzie wysklepek (szwy) tworzą we wszystkich przęsłach wzór zbliżony do prostej gwiazdy czteroramiennej. Sklepienie daje ciekawy efekt światłocieniowy, zwłaszcza przy oświetleniu słonecznym – rysunki 9 i 10 – choć znacznie słabszy niż w przypadku oryginalnych sklepień kryształowych (schyłek XV – pocz. XVI w.). Należy podkreślić, że sklepienie zrealizowane w korpusie nawowym świątyni jest twórczą kreacją architektów i stanowi jedynie ciekawe nawiązanie do późnogotyckich dekoracyjnych rozwiązań ze schyłku średniowiecza.

Także cokoły żelbetowych filarów zdobi charakterystyczna, odlana w betonie, kryształowa ornamentacja w kształcie romboidalnego wzoru, ze zwieńczeniem w postaci opaski z rzędem romboidalnych rautów . Bardzo podobna dekoracja zdobi filary kościoła św. Stanisława Biskupa na warszawskiej Woli, proj. J.P. Dziekońskiego. Ornamentacja taka inspirowana była dekoracją filarów krużganków Collegium Maius w Krakowie (lata1492-97).

Gładkie ściany tworzą duże płaszczyzny – pozbawione są bowiem podziałów architektonicznych. Wzmacnia to efekt zintegrowania przestrzeni we wnętrzu korpusu i zatarcia podziału na przęsła i nawy. Jest też odmienne niż w przypadku prezbiterium, które rozwiązane zostało w inny sposób. Ściany korpusu urozmaicone są od góry nasadami sklepienia i przeprute rozglifionymi do wewnątrz otworami okiennymi. Okna są ozdobione witrażami naśladującymi dekorację maswerkową.

W zachodniej ścianie korpusu nawowego (od strony wieży), po obu stronach ostrołukowego wykroju prowadzącego do kruchty, znajdują się wnęki zamknięte łukiem ostrym, w których umieszczono otwory drzwiowe – rysunek 10. Prawe prowadzą do pomieszczenia spowiednika z konfesjonałem. Lewe natomiast do klatki schodowej, prowadzącej do pomieszczeń w wieży oraz do bocznego wejścia do świątyni. Powyżej znajduje się balkon chóru muzycznego z wykonaną współcześnie drewnianą balustradą, z neogotycką dekoracją maswerkową3 na klasycznych kolumienkach – z bazami i głowicami. Od dołu balkon zdobiony jest rzędem kwadratowych płycin – kasetonów. Nad balkonem znajduje się szerokie ostrołukowe przeprucie w ścianie, mieszczące prospekt organowy z rzędem 21 piszczałek prospektowych. Instrument jest dobrej klasy i wykonany został w 1962 roku w warszawskiej wytwórni Czesław Kruszewski i Syn.

Środkowe przęsło korpusu nawowego zostało rozwiązane odmiennie niż dwa pozostałe. Jego ściany zostały pogłębione tworząc rodzaj bocznych kaplic, a nawet pseudotransept przekryty ostrołukowym sklepieniem kolebkowym, założonym w kierunku prostopadłym do osi świątyni. W górnej części jego ścian wykonano duże rozety, których kwatery tworzą motyw korony kwiatu o sześciu płatkach. Należy dodać że duże rozety, skutecznie doświetlające wnętrze, stanowią nawiązanie do rozety, która znajdowała się w rozebranej fasadzie pierwotnej kaplicy kompleksu szpitalnego.

PREZBITERIUM  ORAZ  PRZYBUDÓWKI

Wielka arkada tęczowa, zamknięta łagodnym łukiem ostrym oddziela korpus nawowy od prezbiterium, które niegdyś stanowiło kaplicę kompleksu szpitalnego. Należy jednak przypomnieć, że znajduje się ona nie w miejscu fasady dawnej kaplicy, lecz na granicy jej pierwszego i drugiego przęsła. Pierwsze przęsło, wraz z fasadą, zostało rozebrane w czasie rozbudowy świątyni. Obecne prezbiterium jest zatem dwuprzęsłowe i zamknięte trójbocznie – apsydą stanowiącą trzy boki sześcioboku.

Powstałe wcześniej prezbiterium zostało rozwiązane w odmienny sposób od korpusu nawowego, którego architektura – z dużymi powierzchniami gładkich ścian i charakterystycznym sklepieniem – akcentuje silne zintegrowanie wnętrza. Ściany zostały rozczłonkowane lizenami o sfazowanych (ściętych) kantach, które podkreślają rytm przęseł. W apsydzie lizeny są załamane w środku, co daje dodatkowy – światłocieniowy efekt plastyczny. U góry lizeny przechodzą w łuki ostre, dekoracyjnie zamykające poszczególne przęsła .

Należy przy tym zaznaczyć, że elementy architektoniczne w prezbiterium mają wybitnie wertykalny charakter. Optycznie bardzo to wysmukla i poprawia proporcje wnętrza, które nie należą do typowo gotyckich. Plastyczne i wielopłaszczyznowe rozwiązanie architektury prezbiterium, z silnie zaznaczonym podziałem na przęsła, stanowi ścisłe nawiązanie do realizacji z poklasycznej „redukcyjnej” fazy gotyku. Budowane wówczas kościoły (przede wszystkim w XIV w.) cechowało dążenie do najszerzej pojętej redukcji programu i form katedralnych. Podkreślić przy tym należy, że architektura obecnego prezbiterium świątyni projektowana była przez J.P. Dziekońskiego, który był wybitnym badaczem i znawcą sztuki gotyckiej.

Ściany prezbiterium zostały przeprute sześcioma rozglifionymi do wewnątrz otworami okiennymi, które zamknięte zostały łagodnym łukiem ostrym. Otwory okienne wypełnia dekoracja witrażowa, naśladująca w górnej części maswerki. W oknach apsydy znajdują się złożone kompozycje witrażowe z pełnopostaciowymi przedstawieniami Jezusa Chrystusa i N.P. Marii. Okna drugiego przęsła zostały zamurowane w około 1/3 wysokości. Od strony południowej wynika to z obecności dawnej zakrystii, pochodzącej jeszcze z okresu budowy kaplicy szpitalnej. Od strony północnej istniała niegdyś analogiczna przybudówka, nie zachowana do chwili obecnej. Częściowe zamurowanie okna jest śladem po jej obecności. We wschodniej ścianie prezbiterium (w zamknięciu apsydy) okno zostało całkowicie zamurowane, tworząc rozglifioną wnękę, w ponad 3/4 zasłoniętą przez wysoki ołtarz główny.

Sklepienie prezbiterium, w odróżnieniu od korpusu nawowego, jest typowe i stanowi powtórzenie rozwiązań z okresu późnego średniowiecza. W obydwu przęsłach wykonano sklepienie krzyżowo-żebrowe, natomiast w apsydzie trójpolowe . W miejscach przecięcia żeber znajdują się okrągłe zworniki z otworami w sklepieniu. Zworniki drugiego przęsła oraz apsydy połączone są dodatkowym żebrem – niejako odcinkiem żebra przewodniego (w osi świątyni). Żebra sklepienne opierają się na konsolach (wspornikach), osadzonych na lizenach. Konsole o charakterystycznym, rozszerzającym się – kielichowatym kształcie, różnią się wielkością – w zależności od liczby wspieranych żeber.

W drugim przęśle prezbiterium wykonano prostokątne przejścia. Od strony północnej znajdują się drzwi prowadzące do współczesnej zakrystii (z lat 1980-tych). Natomiast od strony południowej przejście jest zamknięte kratą i prowadzi do pierwotnej zakrystii (aneksu). Jak wspominano, została ona zbudowana jeszcze jako element kaplicy szpitalnej na przełomie XIX i XX w. Pomieszczenie zakrystii ma sklepienie krzyżowe i doświetlone jest ostrołukowym oknem. Ponadto w pierwszym przęśle od strony południowej znajduje się większe, prostokątne przejście. Otwiera się ono do niewielkiej prostokątnej przybudówki, stanowiącej korytarz z okresu budowy korpusu – rysunek 6. Pomieszczenie to doświetlone jest niewielkim rozetowym oknem i sklepione spłaszczoną kolebką.

Od strony północnej, jak wspomniano, w ścianie prezbiterium znajdują się drzwi prowadzące do współczesnej zakrystii. Została ona zbudowana w połowie lat 1980-tych i pozbawiona jest cech stylowych. Doświetlona jest przez dwa prostokątne okna. Prowadzi od niej do dawnej zakrystii korytarz z wyjściem i dobudowanym na zewnątrz gankiem. Korytarz ten, powstały w okresie budowy korpusu nawowego, doświetlony jest niewielkim rozetowym oknem i przesklepiony został w ciekawy sposób. Wykonano tam sklepienie przeskokowe, w którym przesunięte są punkty podparcia (wezgłowia) o połowę długości przęsła. Szwy sklepienne tworzą sekwencję przeciwstawnie ułożonych trójkątów wysklepek, bez podziału na poszczególne przęsła – rysunek 13. W ten sposób powstaje ciekawy światłocieniowy efekt dekoracyjny. Sklepienie, jakkolwiek bez żeber, nawiązuje do asymetrycznych – przeskokowych realizacji z XIV w., stosowanych głównie na Śląsku.

Korytarz prowadzi do znajdującej się na osi prezbiterium zakrystii, powstałej również w okresie budowy korpusu nawowego. Pomieszczenie to jest przekryte sklepieniem krzyżowym (z kolebkowym przedłużeniem) i doświetlone przez 4 ostrołukowe okna – w tym dwa od strony wschodniej. Wewnątrz, przy północnej ścianie zakrystii, usytuowana została mała żeliwna klatka schodowa. Prowadzi ona do pomieszczeń mieszkalnych i pomocniczych znajdujących się powyżej oraz do podziemnej kondygnacji świątyni.

W południowej części zakrystii – w zachodniej ścianie – znajduje się wejście do krótkiego korytarza, który prowadzi do pierwotnej zakrystii, zbudowanej jeszcze na przełomie XIX i XX w. Korytarz ten, powstały w okresie budowy korpusu nawowego, zawiera wyjście na zewnątrz (nieużywane). Wnętrze doświetlają dwa niewielkie rozetowe okna po obu stronach otworu drzwiowego. Pomieszczenie przekryte zostało takim samym dekoracyjnym sklepieniem przeskokowym jak korytarz po przeciwnej stronie prezbiterium. Jak wspomniano, stanowi ono ciekawe i twórcze odwołanie się do wzorów i form sztuki gotyckiej późnego średniowiecza.

PODZIEMNA  KONDYGNACJA  ŚWIĄTYNI

Omawiając wnętrze świątyni, należy jeszcze wspomnieć o kondygnacji podziemnej. Obecnie jest ona użytkowana w niewielkim stopniu, jednak w przeszłości wykorzystywana była do nauki religii oraz organizowania spotkań. Z uwagi na problemy z wilgocią konieczne było wykonanie izolacji oraz remont podziemnych pomieszczeń.

Zabytkowy charakter mają jedynie sale pod korpusem nawowym kościoła. Dostęp do nich jest możliwy od strony przybudówki przy nawie północnej, przylegającej do obecnej zakrystii (rysunek 7), jak również przez współczesne podziemie prezbiterium. Pomieszczenia zostały wybudowane wraz z korpusem i doświetlone przez zamknięte łukiem odcinkowym okna, znajdujące się w cokole muru. Sale sklepione zostały kolebkowo z lunetami. Oś trzech kolebkowych sklepień jest jednak prostopadła do wzdłużnej osi kościoła. Sklepione sale pod korpusem nawowym powtarzają w znacznym stopniu jego rzut poziomy. Jednakże, w miejscu gdzie w górnym kościele znajdują się smukłe okrągłe filary -obecne są masywne, czworoboczne konstrukcje, stanowiące ich podstawę. Część przejść pomiędzy filarami oraz ścianami została zamurowana i utworzono w ten sposób przejście – korytarz od strony północnej oraz wydzielone pomieszczenia, służące obecnie jako magazyny. Niegdyś służyły one jako sale katechetyczne oraz miejsca spotkań. Wieżowa część kościoła, z uwagi na konieczność głębokiego fundamentowania, pozbawiona jest podziemnych pomieszczeń.

Podziemna kondygnacja pod prezbiterium została wybudowana w połowie lat 1980-tych. Pierwotna kaplica szpitalna pozbawiona była podziemia. Salowe pomieszczenie zamknięte jest od góry żelbetowym stropem. Służy ono obecnie jako sala spotkań dla wspólnoty. Bezpośredni dostęp do tej części podziemia znajduje się od strony podziemia dawnej zakrystii – przez zejście żeliwną klatką schodową przy ścianie obwodowej w jej północnej części. Niezależnie od tego, wszystkie pomieszczenia w podziemnej kondygnacji świątyni zostały ze sobą skomunikowane. Ponadto wykonany został korytarz łączący podziemia kościoła i starej zakrystii z domem zakonnym.

W planach było uporządkowanie części pomieszczeń pod korpusem nawowym oraz szersze ich wykorzystanie. Mogłyby one służyć jako miejsca spotkań i poczęstunków. Jednakże, po remoncie przeprowadzonym w 2024 r., wykorzystywane są do tego celu wygodniejsze sale w domu zakonnym i nie występuje deficyt pomieszczeń.

Fazowanie lub załamywanie krawędzi polega na skośnym usunięciu materiału na krawędzi detalu lub przedmiotu. Poprawia to estetykę i zabezpiecza przed wyszczerbieniem.Kaplica rzymsko-katolicka kompleksu Szpitala Dzieciątka Jezus 1897–1902. Widok z okresu budowy oraz z 1916 r.